Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13581

Post autor: Ligo »

Kurna, się dzieje...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38947
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13582

Post autor: wpk »

Uhum... Mnie faszyści z grupy Nikoniarze.pl wywalili za zdjęcie plakatu wyborczego przysłoniętego krzaczkiem.
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2582
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13583

Post autor: sorevell »


Owain pisze:
Dodano po 11 minutach 31 strzałach znikąd:
sorevell, fajki nie zgasiłeś -> https://warszawa.onet.pl/pozar-na-budow ... ub/n0cmjph
Na górnych piętrach budynku C nawet nigdy nie byłem. Ale się odjebało.
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13584

Post autor: zdyboo »

Pojechać dziś w góry chciałem. Konkretnie Orlicke Hory i Góry Bystrzyckie. Trasa zaplanowania na 70 km. Wstałem o 4.15, żeby zdążyć na ciapong o 5.18. Ze swojego osiedla podjechałem pociągiem na dworzec, sprawdziłem peron i czekam. Co kilka minut podają, że kolejne pociągi opóźnione. Kolejne komunikaty tylko zwiększają opóźnienie. Nic nie przyjeżdża i nic nie wyjeżdża, podobno jakaś awaria zasilania. Pół godziny po planowanym odjeździe mojego pociągu podstawiają autobus zastępczy, ale z rowerem mnie nie wpuszczają. OK, za chwile następny pociąg, jak nie będzie miał opóźnienia, to będę tylko godzinę w plecy, do przeżycia. Pociąg tym razem raczył zjawić się na peronie, wsiadłem, rower zawiesiłem na haku i czekam. Godzina odjazdu minęła, ale nadal stoimy. Po kilkunastu minutach kierpoć mówi, że ten pociąg będzie jednak jechał do Szklarskiej Poręby, a do Międzylesia podstawią inny, ale nie wiadomo kiedy. Kiedy odjedzie też nie wiadomo. Bilkom pokazuje opóźnienie 50 minut. Czekania dla mnie już dość. Bicyklem swym oddaliłem się w kierunku domu. Jak wychodziłem z budynku dworca, opóźnienie pociągów urosło już do 70 minut. Chyba sobie zrobię następny weekend dłuższy o jeden dzień i pojadę w piątek.

I oni chcą robić połączenia gdzie pociąg, z Wrocławia do Warszawy ma w dwie godziny dotrzeć. Wolne żarty.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9547
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13585

Post autor: rbit9n »

a ja pojechałem obejrzeć działko.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38947
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13586

Post autor: wpk »

… na działkę wziąwszy działkę.
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13587

Post autor: nordenvind »

"działko"....Jaki kaliber ?
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13588

Post autor: Ligo »

Pewnie standardowy 0.45 ACP.

Przeglądałem właśnie fotopudelka i w przerwie pomiędzy jednym womitem a drugim, przewinęła mi się informacja o Ektachromie: https://fotoblogia.pl/13943,srednioform ... uz-w-lipcu

Trza będzie odkurzyć Hasioka.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38947
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13589

Post autor: wpk »

Hasiok odkurzać to prawie jak zamiatać las - jestem z Ciebie dumny.

Ale, ale - są tu jacyś Zielonoświątkowcy? Bo wszystkiego najlepszego w dniu imienin.
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13590

Post autor: cz4rnuch »

Wczoraj dostałem jajka od zielononóżek. Może to na te imieniny?
ODPOWIEDZ