Samyang AF 35mm f/2.8 FE Review

[Gdama]

Obaj? Poganinka!

Ten jeden to się po prawdzie już wyprowadził, ale brodę nadal ma

Cz4rnuszku, Żawę może spać spokojnie na tym leżaku (albo pod). Jutro zdecyduję, czy odesłać to cacko. No nie lubię go ni diabła

[puch24]

Dobrze, że transakcja jest odwracalna.

Dalibóg, nie wiem, po co obecnie produkowane są takie obiektywy jak 2,8/35 (Samyang) czy 2,8/40 (Yongnuo, Canon), itp. Są to mało ciekawe ogniskowe, przy takiej jasności. Oczywiście nie wszystkie zdjęcia zawsze robi się przy dużym otworze, np ale przy takich ogniskowych 1,7-1,8 to już standard.
2,8/35 większość firm wycofała z oferty już w latach 70, bo nie było na nie chętnych - ludzie szukali albo jaśniejszych przy tej ogniskowej, albo szerszych.
Przez jakiś czas funkcjonowały 2,8/40 (zwykle o budowie Tessara), ale przeważnie były to naleśniki. Canon EF STM takim jest, natomiast Yongnuo 2,8/40 jest obiektywem zupełnie nie wiadomo do czego i dla kogo, bo ani nie jest jasny, ani mały, ani nie jest dobry.

[Ligo]

Mam tego EF 40/2.8 STM, wykonane z 5 zdjęć i leży już parę lat w graciarni.

[puch24]

No ale przynajmniej jest mały i podobno niezły optycznie. Tylko może mało użyteczny.
Yongnuo nie spełnia żadnego z tych warunków. Jest to bardzo kiepski pod każdym względem obiektyw, o nijakiej jasności i nijakiej ogniskowej, czyli po prostu ogólnie nie wiadomo dla kogo i do czego służy poza tym, że do sprzedawania.
Samyang 2,8/35 przynajmniej jest dobry, i poza nijakimi parametrami trudno się do niego przyczepiać.

[cz4rnuch]

...Dalibóg, nie wiem, po co obecnie produkowane są takie obiektywy jak 2,8/35...

Wiadomo, do sprzedawania. Ogniskowa właśnie jest ciekawa i wiele osób się na to połasiło, bo ponoć sprzedaje się to dobrze. Tylko, że właśnie nie jest to szkło dla wielbicieli choćby minimalnej separacji planów. Ale dla utalentowanego streetowca takie cuś naprawdę może być w dechę sprzętem. Obacz takiego Woytkowego GRa. Za grosz tam nie ma bokeja, a ludziom się ten sprzęt podoba. Mnie w sumie się też podoba. Pewnie dlatego, że nigdy nie miałem.

[rbit9n]

sęs takiego lęsa na ulicy jest tedy, kiedy się mieści się w paczce cygarów.



dlatego też był sukces naleszników, jak Zuiko 40mm 1:2.

[wpk]

No ale 2/40 to już coś, a 2.8/40 nic.

[puch24]

No właśnie o to chodzi.
Samyang 1,8-2/35 AF do Sony, gdyby tylko miał sensowną jakość, na pewno sprzedawałby się nieźle.

Tym bardziej dziwi mnie istnienie czegoś takiego jak ten nieszczęsny Yongnuo 2,8/40, który naprawdę pod każdym względem jest obiektywem do niczego i nie wiadomo do czego i dla kogo.

[cz4rnuch]

Samyang 35/2.8 - podróż sentymentalna.



Nie tęsknię. Za do modlę się do japońskiego bóstwa płodności i ryżu, by mnie w końcu zesłało to jebane 35/1.8.

[Owain]

Nie wiem co chcecie od tego obiektywu... Na miarę poczeb i możliwości, mały, ostry. A że nie rozmywa? A kto takich obiektywów kupuje do rozmyć? Pfff. No dobra, miało nie być dystorsji, a jest. Sprzedałbym może dokładając do 45/1.8 ale ma bardzo fajny pulares, więc będzie mi szkoda. Aha, m.z. ma też wolny af