Szmelcwageny i inne

off-duty
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#3621

Post autor: puch24 »

Wiesz, jeśli ktoś ma do auta podejście czysto eksploatacyjne, tzn. potrzebne mu jest wygodne i bezproblemowe jeździdło do dojeżdżania do pracy, na działkę, itd., natomiast samochód nie jest dla niego w żadnym stopniu formą deklaracji czegokolwiek, to może nawet w ogóle nie zauważyć tego, jak taki Aztek wygląda.
Ligo

Re: Szmelcwageny i inne

#3622

Post autor: Ligo »

Nie no, to chyba nadinterpretacja. Bo jak kupuję samochód pod kątem moich potrzeb, to poza nimi musi on jakoś mi się podobać, tak zwane względy estetyczne. Choćby z przodu, albo z boku, albo od strony rury. Ale gdzieś musi być fajny. No bo jak nie, to nie. Przechodzę do następnej marki.
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#3623

Post autor: puch24 »

No może.
Ja mam ograniczone środki, więc możliwości wyboru też mniejsze. Jeżdżę Pandą, która może średnio podoba mi się wizualnie, natomiast kupiłem ją od kolegi na korzystnych warunkach i znam jej historię od chwili zakupu, co jest dla mnie cennym czynnikiem. Poza tym, ogólnie ją lubię, choć nie należy do aut najpiękniejszych.
Ligo

Re: Szmelcwageny i inne

#3624

Post autor: Ligo »

Dla mnie pojazd nie jest formą deklaracji czegokolwiek, bo dawno z tego wyrosłem.
No, ale jak potrzebuję zanabyć następny, to kiedy podchodzę do niego i mnie odrzuca na dalszy dystans, to chyba coś nie halo?

Dobrym przykładem Lincoln MKZ. Poprzedni model świetny z boku, cudny z tyłu, ale przód to była jedna wielka masakra. Niedawno wprowadzili nowszy model, gdzie przód jest wzorowany chyba na Bentleyu i wygląda naprawdę zacnie. I teraz dopiero wchodzi do koszyka modeli, z których wybiorę następny w niedalekiej przyszłości.
cz4rnuch

Re: Szmelcwageny i inne

#3625

Post autor: cz4rnuch »

Owain pisze: 09 cze 2019, 23:06No właśnie
No jak jest ciepło to chyba dobrze?



Poza tym Trump osobiście zapewnił tego głupka Karola, że klimat mają dobry.

Dodano po 4 minutach 34 strzałach znikąd:
nordenvind pisze: 09 cze 2019, 23:05 ... pod Meksykańską granicę
Pod meksykańską cisza i spokój. I rpg brak.

Obrazek
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#3626

Post autor: wpk »

Obrazek
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2371
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: Szmelcwageny i inne

#3627

Post autor: Gdama »

Tiry na tory! :)
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#3628

Post autor: puch24 »

Te tory to węższe niż tramwaj w Łodzi.
nordenvind

Re: Szmelcwageny i inne

#3629

Post autor: nordenvind »

35 w cieniu.
Przebijam się korkach przez centruma i słyszę jak przód za głośno wybiera i ogólnie szumi dookoła las.
Sprawdzam ciśnienie w oponach i z przodu zamiast 2.3 pokazuje 2.8, tył również proporcjonalnie więcej.
Utwardziło się...
Metanoia

Re: Szmelcwageny i inne

#3630

Post autor: Metanoia »

Powrócę jeszcze do mojego samochodu.
Nie bardzo podoba mi się określenie Pokrak.
Podoba mi się Pieszczoch.
Wczoraj wiozłam trzy beczki oleju napędowego kupionego z UC na przejściu granicznym w Gołdapi.
600kg i nawet nie zauważyłam że coś wiozę.
Zwożę drewno z lasu.
Swobodnie mieszczą się na pace trzy skrzynie choćby 6hp24.
Zawieszenie jest bardzo dobrze zestrojone. Samochód prowadzi się precyzyjnie, europejsko.
Amortyzatory Bilstein B6 Sport robią robotę choć na drobne wyboje może ciut przytwarde.
Miejsca w środku tyle co lubię.
Pełna elektryka foteli, pamięć nastaw, podświetlane stopnie pod drzwiami, świetne audio.

Planuję jakiś set zdjęć ze mną w roli głównej, oczywiście daj jakieś w dziale Czapka gdyż jeżdżę w siatkowym kowbojskim kapeluszu i okularach w stylu Strażnik Teksasu.
Nie wiem skąd wziąć takie fonty:
Obrazek

Chcę dać napis The Sołtys i pod zdjęciem starring Lena itd.
Taki mam pomysł.
A ekologia mnie wali.
Lewackie, pedalskie paplanie też gdzieś tam omijam.
Czasem jednak wydaje mi się, że gdy komuś nowoczesnemu i tolerancyjnemu otwartemu światopoglądowo jakiś importowany koleś sam lub w grupie będzie gwałcił żonę to być może jakiś kibol lub ktoś ze znaczkiem PW na klapie bagażnika będzie tym jedynym który podbiegnie na pomoc i nie powie "pogadajmy", tylko zajebie kopa w łeb.
Może się okazać, że tutaj poniżej na tym starym filmie to właśnie jeden z tych tępych dresiarzy, intelektualiści udają, że nic nie widzą.

ODPOWIEDZ