Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#16401

Post autor: wpk »

no_gravity_Carlos pisze: 13 gru 2019, 09:16 mysle, za paru kolegow z forum mogloby sie pochwalic z archiwum msw:)
Na przykład ja...
Najpierw z soboty na niedzielę spierdalaliśmy ze strajku studenckiego do domów, a kilka miesięcy później zachciało mi się robić zdjęcia na dworcu kolejowym w Klerykowie (zakaz fotografowania + stan wojenny), więc zgarnęli mnie razem z kumplem, negatywem oraz powiększeniami ze strajku, które miałem przy sobie.
Awatar użytkownika
no_gravity_Carlos
Posty: 4501
Rejestracja: 06.2019

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#16402

Post autor: no_gravity_Carlos »

myslisz, ze byliby zdolni wyciagnac negatywy na swiatlo dzienne?;)
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#16403

Post autor: wpk »

Myślę, że dawno go spalili jak Stopczyk Radomskie.
Ale wcześniej negatyw ów wyciągnęli z Praktiki, po czym wywołali i dopiero w świetle dziennym zobaczyli, że sfotografowałem, o ile pamiętam, następujące tajne obiekty: biegnącą grubą konduktorkę na tle lokomotywy parowej i kumpla, Zenka, na tle torów z pociągiem. Normalnie imperialistyczny szpieg ze mnie, a może i szpieg szoguna.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#16404

Post autor: Owain »

To już rozumiem ten brak fryzjera od tego czasu ;)
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#16405

Post autor: wpk »

:P
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2371
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#16406

Post autor: Gdama »

Powinnam mieć gdzieś zdjęcia z pierwszego miesiąca wojny ;)
Kuzyn brał ślub, dostał pozwolenie na wesele, ale w mieszkaniu i bez możliwości opuszczania lokalu do rana. Było tłoczno, parno i duszno :D
Do tego stopnia, że babcia panny młodej umarła sobie po cichutku w fotelu postawionym przy piecu, co zauważono po dłuższym czasie. Jeszcze dłużej, bo do rana, czekano na karetkę. Czego już nie zobaczyłam, bowiem moja osobista babcia zarządziła odwrót do domu, mówiąc że przeżyła dwie wojny i w dupie ma godzinę milicyjną i jakieś ZOMO :)
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#16407

Post autor: wpk »

Magda, wygrałaś!

Dodano po 3 minutach 5 strzałach znikąd:
PS Szukaj tych zdjęć!
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#16408

Post autor: puch24 »

Magda, wygrałaś Internety!
Ciężka trauma.

Mojego kuzyna zgarnęli z ulicy pod domem o godzinie 23.00.01, bo nie zastosował się do godziny milicyjnej, bo tramwaj się trochę spóźnił i nie zdążył na czas do domu. Zwinęli go bezlitośnie i żadne argumenty, że to minutka czy dwie, nie przemawiały. Spędził na dołku całą noc. Ale to było już jakiś czas po 13 grudnia.

Natomiast samego 13 grudnia moja mama miała lecieć z Warszawy w zagraniczną podróż służbową, i umówiłem się, że pojadę z nią pociągiem do Warszawy, odwiozę na lotnisko, wsadzę w samolot, i wracając odwiedzę ojca w Warszawie.
Poszliśmy na postój taksówek, i tam usłyszeliśmy pierwsze niepokojące wieści, następne w pociągu. Mama kazała mi bezwzględnie wracać do domu, wprost zabroniła mi po prostu jazdy do Warszawy, a sama - z kolegami z pracy, z którymi miała jechać - postanowiła jednak jechać do Warszawy, bo przecież nie było nic wiadomo, nie można było nigdzie zadzwonić i niczego się dowiedzieć. Nie wiedzieli, czy mają jechać, czy nie, czy wylecą z Warszawy, czy nie...
W końcu jak dojechali na lotnisko, dowiedzieli się, że wszystkie loty odwołane, granice zamknięte, i mogli tylko wrócić na dworzec i wsiąść w pociąg z powrotem do Łodzi.

Na Sylwestra 1981/2 miałem zaproszenie do znajomych, którzy wystąpili do władz o pozwolenie zorganizowania zgromadzenia, uzyskali je, ale musieli przedstawić pisemną listę gości z dokładnymi danymi personalnymi.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#16409

Post autor: wpk »

Ty dysydencie!
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#16410

Post autor: nordenvind »

Studniufkę nam zepsuł Jaruzel, bo musiała skończyć się przed 22.00 tyle pamiętam.
ODPOWIEDZ