Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
-
- Posty: 290
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A w partii nikt nie był? Do ZOMO się nie zapisali ha? Może chociaż ZSMP? Same styropiany.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Uczciwie przyznaję, że też mi się tak zdarzyło.
Może Maciek wyjaśni ten niuans.
Może Maciek wyjaśni ten niuans.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Tak.
W USA, w XIX w., zaproponowano kilka reform pisowni, zmierzających do jej uproszczenia tak, by bardziej odpowiadała wymowie. Pierwsze propozycje, bodaj w 1809 roku, złożył znany leksykograf Noah Webster (którego nazwisko przetrwało do dziś w "Webster's Dictionary of American English"), i to od niego pochodzi usunięcie u w colour -> color, itp. Potem była jeszcze jakaś proponowana reforma ok. 1860, kolejna w 1906 (patronował jej i finansował Andrew Carnegie, a pochwalił prezydent Theodore Roosevelt, za co był krytykowany), itp. Reformy te proponowały daleko większe zmiany niż to, co się faktycznie przyjęło. Postulowano np. likwidację niemego e na końcu słów (np. lov zamiast love, ar zamiast are), uproszczenie pisowni słów z ough i augh (np. laf zamiast laugh, thru zamiast through), i mnóstwo innych, które mogą nam wydać się dziwaczne. Amerykanie uzasadniali to m.in. dążeniem do likwidacji analfabetyzmu, którego źródło upatrywali m.in. w pokrętnej pisowni, dalece odbiegającej od wymowy. Część tych proponowanych zmian przyjęła się (np. metre -> meter, theatre -> theater, licence -> license, realise -> realize, neighbour -> neighbor), a niektóre przyjęły się marginalnie, częściowo, w zastosowaniach skrótowych, reklamowych, żartobliwych, ale nie oficjalnych (np. through -> thru, light -> lite).
Co ciekawe, Amerykanie na ogół nie znają pisowni brytyjskiej, a nawet jeśli, to często i tak traktują ją jak błąd ortograficzny i odejmują punkty.
W USA, w XIX w., zaproponowano kilka reform pisowni, zmierzających do jej uproszczenia tak, by bardziej odpowiadała wymowie. Pierwsze propozycje, bodaj w 1809 roku, złożył znany leksykograf Noah Webster (którego nazwisko przetrwało do dziś w "Webster's Dictionary of American English"), i to od niego pochodzi usunięcie u w colour -> color, itp. Potem była jeszcze jakaś proponowana reforma ok. 1860, kolejna w 1906 (patronował jej i finansował Andrew Carnegie, a pochwalił prezydent Theodore Roosevelt, za co był krytykowany), itp. Reformy te proponowały daleko większe zmiany niż to, co się faktycznie przyjęło. Postulowano np. likwidację niemego e na końcu słów (np. lov zamiast love, ar zamiast are), uproszczenie pisowni słów z ough i augh (np. laf zamiast laugh, thru zamiast through), i mnóstwo innych, które mogą nam wydać się dziwaczne. Amerykanie uzasadniali to m.in. dążeniem do likwidacji analfabetyzmu, którego źródło upatrywali m.in. w pokrętnej pisowni, dalece odbiegającej od wymowy. Część tych proponowanych zmian przyjęła się (np. metre -> meter, theatre -> theater, licence -> license, realise -> realize, neighbour -> neighbor), a niektóre przyjęły się marginalnie, częściowo, w zastosowaniach skrótowych, reklamowych, żartobliwych, ale nie oficjalnych (np. through -> thru, light -> lite).
Co ciekawe, Amerykanie na ogół nie znają pisowni brytyjskiej, a nawet jeśli, to często i tak traktują ją jak błąd ortograficzny i odejmują punkty.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Wyłożyłem. Chyba się. 

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Q mać. Mam ochotę się znieczulić.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Alkoholem i fenolem?
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Spróbujmo:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Dzięki. Nie, nie umieram, ale jest szaro, łyso, i co tam jeszcze.
- poor
- Rich poor
- Posty: 4222
- Rejestracja: 07.2018
- Lokalizacja: Kraków