Przygody Pilota Pirxa

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Przygody Pilota Pirxa

#131

Post autor: Owain »

Wet oszacował na 3 miesiące. Nie widać, by odczuwał brak ogona, zapierdala jak mała torpeda, wskakuje bez problemu na biurko z podłogi czy np. na bardzo wąskie oparcie krzesła. Widać czas na przycięcie pazurków, bo z wczoraj i dziś mam dużo krwawych ran na rękach ;p

Obrazek
Sowy nie są tym, czym się wydają...
puch24

Re: Przygody Pilota Pirxa

#132

Post autor: puch24 »

No, tutaj to mu przechera z oczu patrzy!
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38980
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Przygody Pilota Pirxa

#133

Post autor: wpk »

Owain pisze: 06 sty 2020, 16:49Widać czas na przycięcie pazurków
Jebnę Ci. :evil:
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Przygody Pilota Pirxa

#134

Post autor: Owain »

Trudno, co zrobić :P
Sowy nie są tym, czym się wydają...
puch24

Re: Przygody Pilota Pirxa

#135

Post autor: puch24 »

Wojtuś, weź uwzględnij inną okoliczność przyrody i weź Niepierdol.
Prix jest sam w domu bez innych zwierząt i nie wychodzi. Zbyt długie pazury mu będą nawet przeszkadzały.
Twoje mają spory zwierzyniec dookoła, wychodzą, i pazury są im niezbędne, i w naturalny sposób je sobie ścierają i stępiają.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38980
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Przygody Pilota Pirxa

#136

Post autor: wpk »

Nie no, OK.
Wszystko to prawda...

Ale przycinanie Pirxowi pazurów jest barbarzyństwem! :evil:
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Przygody Pilota Pirxa

#137

Post autor: Owain »

I tak dobrze, że nie mieszka z dzieckami. Dziś u koleżanki Uli, tej co z nią znalazła Pirxa, dziecka bawiły się z kotkami i jednego tak okleiły ciastoliną, że trzeba było mu sierść wycinać do łysa.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38980
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Przygody Pilota Pirxa

#138

Post autor: wpk »

Bachory to prefabrykaty.
puch24

Re: Przygody Pilota Pirxa

#139

Post autor: puch24 »

To prawda. Niedawno widziałem na FB filmik z małym dzieckiem, od początku wychowywanym z kotem i przyuczonym do tego. Jak wiemy, małe dzieci nie potrafią być delikatne, nie znają własnej siły, nie zdają sobie sprawy z tego, że kogoś krzywdzą, sprawiają ból. Tamto dziecko było absolutnie delikatne wobec swojego kota, aż zdumiewająco. Czyli można.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38980
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Przygody Pilota Pirxa

#140

Post autor: wpk »

Oczywiście.
Ale współcześni rodzice najczęściej wolą uwierzyć w "bezstresowe wychowanie", czyli, mówiąc wprost, idą na totalną łatwiznę.
A skutki są katastrofalne.
ODPOWIEDZ