Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Burza to piękna beletrystyka świętej pamięci Flisowskiego - kochając klnę uzupełniając nowszymi, konkretnymi amerykańskimi publikacjami.
A tak poza tym, to dzisiejsze niedziałanie forum nie było spowodowane moją indolencją, lecz niefrasobliwością głównego providera w Busku.
Poza Psionicznymi nie działały - a niektóre wciąż nie działają - inne strony, w tym strona Gminy. W sumie co najmniej pół Buska.
Więc cieszcie się, że mam awaryjne łącze i Księdza Admina.
Ale poczta nie działa mi wciąż.
A tak poza tym, to dzisiejsze niedziałanie forum nie było spowodowane moją indolencją, lecz niefrasobliwością głównego providera w Busku.
Poza Psionicznymi nie działały - a niektóre wciąż nie działają - inne strony, w tym strona Gminy. W sumie co najmniej pół Buska.
Więc cieszcie się, że mam awaryjne łącze i Księdza Admina.
Ale poczta nie działa mi wciąż.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Amen.
Dodano po 4 minutach 45 strzałach znikąd:
A flota handlowa? kiedyś miałem taką zajawkę, że śledziłem "swoje" statki na marine traffic, oczywiście polskie panamaxy, Szare Szeregi, Orlęta Lwowskie, i bliźniaki z serii. Poszły na złom kilka lat temu.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Zenek całkiem dobry. Nóżka sama chodzi.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Słyszałem Zenka w repertuarze kolędowym, z Wilna w Wigilię.
Cóż, on ma głos do... tłumu statystów...
Cóż, on ma głos do... tłumu statystów...

- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Zeńcie się.
Gdy byłem w podstawówce, na zaproszenie zawitał do naszej klasy kapitan statku "Busko-Zdrój" - Ś.P. Andrzej Liszega.
A samo "Busko-Zdrój" nie poszło na żyletki - zatonęło walcząc ze sztormem...
Gdy byłem w podstawówce, na zaproszenie zawitał do naszej klasy kapitan statku "Busko-Zdrój" - Ś.P. Andrzej Liszega.
A samo "Busko-Zdrój" nie poszło na żyletki - zatonęło walcząc ze sztormem...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Była cała seria "Zdrojów" całkiem liczna. Pamiętam widokówkę na ścianie u rodziców - Duszniki Zdrój.
Dodano po 3 minutach 13 strzałach znikąd:
Dodano po 1 minucie 15 strzałach znikąd:
Jak moja teściowa, czy Twoja ciocia słucha, to po co drwić?
Dodano po 3 minutach 13 strzałach znikąd:
Pamiętam to. 92-93?
Dodano po 1 minucie 15 strzałach znikąd:
Ale nikt nie twierdzi, że to tenor klasy światowej, boszszszszsz...
Jak moja teściowa, czy Twoja ciocia słucha, to po co drwić?
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
-
- Posty: 462
- Rejestracja: 01.2019
- Lokalizacja: Szczecin/okolica za miedzą
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
To chyba pod wpływem tych zatonięć wprowadzono wówczas obowiązkowe szkolenia z ratownictwa morskiego.