Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#16861

Post autor: nordenvind »

A najlepiej w ręku leży puszka Sapporo, swego czasu sporo wydoiłem takich pudełeczek... :mrgreen:

Obrazek
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#16862

Post autor: Owain »

Widać nie znasz ani Uli, ani Pirxa. Jak dla mnie bomba, ale zanim Pirx zacząłby mi podgryzać palce u stóp, Ula kazałaby go wydelegować. Niestety po tych okresach z kotem pod szyją ma ataki alergii :(

Dodano po 4 minutach 1 strzale znikąd:
Ech, chyba koniec końców pójdę zrobić laskę Morfeuszowi.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
no_gravity_Carlos
Posty: 4500
Rejestracja: 06.2019

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#16863

Post autor: no_gravity_Carlos »

prosze bardzo:

Obrazek
Awatar użytkownika
no_gravity_Carlos
Posty: 4500
Rejestracja: 06.2019

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#16864

Post autor: no_gravity_Carlos »

cicho, bo Przezes sie ukorzy...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#16865

Post autor: wpk »

Uko-żeni.
Awatar użytkownika
no_gravity_Carlos
Posty: 4500
Rejestracja: 06.2019

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#16866

Post autor: no_gravity_Carlos »

juz w Ulko wrzenil
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#16867

Post autor: puch24 »

Owain pisze: 17 sty 2020, 18:50 Dziś w Lidlu żona nie kupiła mi Heinekena. Miała tylko telefon, by nim zapłacić, nie wzięła dowodu osobistego i pani powzięła wątpliwość, czy ma skończone 18 lat.
He, he.
Moja półsiostra i szfagier, oboje młodsi ode mnie o 10 lat, więc, choć młodsi, to już nie młodzieniaszkowie, do zupełnie niedawna wyglądali jak zupełnie nieletni i często miewali problemy z zakupem towarów dozwolonych od lat 18.
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#16868

Post autor: nordenvind »

Miałem ongiś zgoła inną sytuacyję. Parę lat temu pojechałem z córką i jej ówczesnym absztyfikantem kupić pierwszy dupowóz.
Sprzedawca po owej transakcji pełen entuzjazmu obwieścił mi.... "Pana żona na pewno będzie zadowolona z samochodu..." :mrgreen:
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#16869

Post autor: wpk »

I faktycznie była zadowolona?
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#16870

Post autor: nordenvind »

Tak, głównie z czarnego koloru auta.... o reszcie szkoda pisać.
ODPOWIEDZ