Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#19431

Post autor: wpk »

No cóż... Pewnie było "tanio" i/lub "okazyjnie" - bo kto naiwnemu zabroni?
Ja tam wolę kupić drożej - bo kto ostrożnemu zabroni? - ale naprawdę kupić.

Tymczasem w aptece w Nowym Korczynie w poniedziałek kupiłem ostatnie 20 sztuk fajnych vinyli, a wczoraj dokupiłem na fakturę całą ich paczkę - 100 sztuk za 65 zł brutto - bo znów przyszły.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8707
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#19432

Post autor: vid3 »

Nic z tych rzeczy.
To raczej problem natury egzystencjalnej
który trapił ludzkość na długo przed wynalezieniem petunii.

Dodano po 1 minucie 51 strzałach znikąd:
Trzeba się jednak otrząsnąć.
Wrócić do realu.
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#19433

Post autor: zdyboo »

wpk pisze: 29 kwie 2020, 15:03Ja tam wolę kupić drożej - bo kto ostrożnemu zabroni? - ale naprawdę kupić.
Akurat jestem w trakcie oczekiwania na realizację zamówienia na jakieś drobiazgi rowerowe. Zamówienie złożone 13 kwietnia, jedna rzecz miała status dostępności 3 - 5 dni.
22 kwietnia wysłałem pytanie co się dzieje, zero odpowiedzi. 24 kwietnia zadzwoniłem, to się dowiedziałem, że zamówienie zostało wysłane do Mielna. Chwilę później jednak dostałem mejla, że z tym Mielnem to pomyłka, przepraszają i wyślą z opcją dostarczenia w weekend. Odpisałem, że nie ma aż takiego pośpiechu, może iść tradycyjnie. Liczyłem, że dziś najpóźniej wyjmę ją z paczkomatu. Zwłaszcza, że pojawiła się w apce InPostu ze statusem "Oczekuje na nadanie".
Dziś kolejny mejl do sklepu i otrzymałem informację, że jedna rzecz jest przecież dostępna na zamówienie i że ktoś się pospieszył z przygotowaniem wysyłki. Odpisałem przedstawiając całą historię tego zamówienia i opatrzyłem uwagą, że jak na mój gust realizacja trwa trochę z długo.

Co ciekawe jest to sklep, w którym kupiłem już sporo szpeja i jak do tej pory było wzorowo. Choć raz otrzymałem mejla z InPostu, z kodem na odebranie paczki w zupełnie innym mieście. Ewidentna pomyłka ze strony sklepu, bo akurat też coś wtedy kupowałem. I zaś będzie trzeba poszukać nowego źródła.

Rękawiczki zamówiłem jakiś tydzień przed zakazem ich sprzedaży na RPA, płaciłem ok 15 zeta za setkę nitrylowych, sterylnych, medycznych i takie tam. Zastanawiałem się czy w ogóle dostanę towar, bo niektóre ostatnie komentarze były, ze koleś raczej zwracał kasę niż wysyłał towar. Przyszły jednak, w poniedziałek. W środę pinokio ogłosił, że na RPA już tym się nie pohandluje.

Dodano po 4 minutach 13 strzałach znikąd:
vid3 pisze: 29 kwie 2020, 14:54Jak lepiej ... stary a głupi czy stary i głupi ?
Lepiej będzie "stary, a głupi". Wyrażenie "stary i głupi" tworzy domniemanie, że każdy stary jest głupi, co niekoniecznie jest prawdą. Tradycyjnie wraz z wiekiem nabieramy mądrości tzw. życiowej. Choć również wiadomo, że każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Niemniej jednak "stary, a głupi" jest bardziej poprawne.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#19434

Post autor: wpk »

SMS'a właśnie dostałem:
"Czesc Pamietasz mnie jeszcze po tak dlugim czasie? Co u Ciebie slychac? Wiele o Tobie myslalem, moge zadzwonic na [mój numer]? /4zl rezygnacja odp STOP/"
I teraz ciekaw jestem wielce, kto ze znających mój numer jest pedałem (czy tam gejem, jeden huj) i uważa, że ja też?
Przyznawać mi się natychmiast!
A jak nie, to na każdego znajdę paragraf!
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8707
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#19435

Post autor: vid3 »

A te 4zł za rezygnację to jakiś szantaż?
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#19436

Post autor: cz4rnuch »

Ona jest pedałem,
właśnie się dowiedziałem,
że duszą i ciałem
ona jest pedałem.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8707
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#19437

Post autor: vid3 »

Jak nie dasz to się nie odczepi.
Jak dasz to się przyznasz.
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#19438

Post autor: cz4rnuch »

W zasadzie nie ma się tu do czego przyznawać. Nieśmiałemu ziomkowi z dawnych czasów na wspomnienia się zebrało. A 4 zyble piechotą nie chodzą. To taki bufor by Wojtek nie postąpił pochopnie odrzucając przyjaźń.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38984
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#19439

Post autor: wpk »

Kurwa.
Dlatego próbuję ustalić winnego.

PS I, proszę państwa, dojdziemy do prawdy, bo jesteśmy już blisko.
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#19440

Post autor: nordenvind »

tym czasem...

https://next.gazeta.pl/next/7,173953,25 ... #s=BoxMMt2

zwracam uwagę pozostałej 4 niedoszłych pasażerów na aktywność Irlandii, czyżby ryanair ?
ODPOWIEDZ