aisoglaM pisze: 28 paź 2020, 22:48 ahhahahahahaahaha rozważam jeszcze czachy, ale jednak to nie moja stylistyka![]()
trzeba eksperymentować !
aisoglaM pisze: 28 paź 2020, 22:48 ahhahahahahaahaha rozważam jeszcze czachy, ale jednak to nie moja stylistyka![]()
Och...
Hahaa priorytetywpk pisze: 28 paź 2020, 23:11Och...
Przypomniała mi się historia z lat 80.
Otóż pewnego popołudnia TV miało puszczać kultowy, zajebisty radziecki klasyk Kałatozowa.
Ja, mieszkający już z siostrą i matką - po rozwodzie z ojcem - w bloku, dzwonię do ojca, który z młodą macochą wciąż mieszkał w naszej starej rudzerze:
- Słuchaj, za niedługo w TV "Lecą żurawie"!
- Aha... Ale u nas właśnie lecą rajstopy - odrzekł ojciec i się rozłączył.
Naaaah teraz czekamy na reniferynordenvind pisze: 28 paź 2020, 23:01aisoglaM pisze: 28 paź 2020, 22:48 ahhahahahahaahaha rozważam jeszcze czachy, ale jednak to nie moja stylistyka![]()
trzeba eksperymentować !
widzę cenisz zimową klasykę, pewnie pszynajmniej den50 ?
Ach jak ja szanuje te kobiecości, które Cie ukształtowały. Nigdy nie znalam faceta co by sie na denach znal hehehe
liznąłem ten temat trochę, bardzo kiedyś sprzedałem z kumplem 50tyś sztuk rajstop ruskiemu na dzień żenszczynaisoglaM pisze: 28 paź 2020, 23:27Ach jak ja szanuje te kobiecości, które Cie ukształtowały. Nigdy nie znalam faceta co by sie na denach znal hehehe
Nie raz i nie dwa, rajstopy to dusicielenordenvind pisze: 28 paź 2020, 23:36liznąłem ten temat trochę, bardzo kiedyś sprzedałem z kumplem 50tyś sztuk rajstop ruskiemu na dzień żenszczynaisoglaM pisze: 28 paź 2020, 23:27Ach jak ja szanuje te kobiecości, które Cie ukształtowały. Nigdy nie znalam faceta co by sie na denach znal hehehe
ledwo zmieścił do pokoju w hotelu, można nawet powiedzieć, że ledwo sam wszedł do pokoju![]()
Grzesiek niech nie pyta, ale ja - jako weteran nagich bułgarskich plaż z 1973 i 1974 - chyba mogę?aisoglaM pisze: 28 paź 2020, 23:42 Ja raz towarzyszylam mej rodzicielce na saksaxh w bulgarii. Sprzedawala okulary słoneczne na plazy dla nudystow. Traume mialam dlugo. Brzoskwin do dzisiaj nie jem. Nie pytaj
a fuj, żeby matka rodzicielka tak dziecko mogła skrzywdzić...aisoglaM pisze: 28 paź 2020, 23:42Nie raz i nie dwa, rajstopy to dusicielenordenvind pisze: 28 paź 2020, 23:36liznąłem ten temat trochę, bardzo kiedyś sprzedałem z kumplem 50tyś sztuk rajstop ruskiemu na dzień żenszczynaisoglaM pisze: 28 paź 2020, 23:27
Ach jak ja szanuje te kobiecości, które Cie ukształtowały. Nigdy nie znalam faceta co by sie na denach znal hehehe
ledwo zmieścił do pokoju w hotelu, można nawet powiedzieć, że ledwo sam wszedł do pokoju![]()
![]()
Ja raz towarzyszylam mej rodzicielce na saksaxh w bulgarii. Sprzedawala okulary słoneczne na plazy dla nudystow. Traume mialam dlugo. Brzoskwin do dzisiaj nie jem. Nie pytaj![]()
e tam byłem w dębkach w 1988, Osiecką nawet widziałemwpk pisze: 28 paź 2020, 23:47Grzesiek niech nie pyta, ale ja - jako weteran nagich bułgarskich plaż z 1973 i 1974 - chyba mogę?aisoglaM pisze: 28 paź 2020, 23:42 Ja raz towarzyszylam mej rodzicielce na saksaxh w bulgarii. Sprzedawala okulary słoneczne na plazy dla nudystow. Traume mialam dlugo. Brzoskwin do dzisiaj nie jem. Nie pytaj