Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5966
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#24371

Post autor: danz1ger »

aisoglaM pisze: 28 sty 2021, 07:54 Kurwa..szkoda ze nie placzemy nad 17 latkiem co go wozili w karetce 24 h bo zaden szpital go nie chciał pezyjac.
Takich przykladow jest mnostwo ale polak w spiaczce w uk lepiej sie sprzeda
To co, miałem napisać, że dobrze mu tak, bo mial fanaberię dostać zawału w UK?
Shoot First, Ask Questions Later.
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#24372

Post autor: aisoglaM »

Danz. A ile ludzi umiera w domach to sie w glowie nie miesci. To medialny przypadek. Oczywiscie, że smutna historia i zle sie stalo. Ale to z cala pewnością nie jest jeden, jedyny przyoadek..Lepiej jednak obrzucac blotem tych :złych angoli niz polska sluzbe zdrowia.
Awatar użytkownika
no_gravity_Carlos
Posty: 4501
Rejestracja: 06.2019

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#24373

Post autor: no_gravity_Carlos »

idee, wydarzenia, ludzie
aisoglaM

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#24374

Post autor: aisoglaM »

Dokladnie Carlito :(
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#24375

Post autor: Owain »

zdyboo pisze: 28 sty 2021, 08:53
Owain pisze: 28 sty 2021, 08:45 Tomek, Zelmer już od 20 lat jedzie na chińskiej produkcji.
Nie wszystkiego. Mam odkurzacz, kupiony kilka lat temu i tam na etykiecie jest "Made in Poland". Te zakłady u Ciebie już całkiem zamknęli?
Nie liczyłem, że krajalnica nadal będzie z Polski, ale taki zupełny rebranding to nie jest, bo ostrze pasuje.
Już od około 2002-2003 robili na chińskich komponentach, co wiązało się ze spadkiem jakości. Ale że składane było dalej w Rzeszowie, było made in poland.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5966
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#24376

Post autor: danz1ger »

aisoglaM pisze: 28 sty 2021, 10:53 Danz. A ile ludzi umiera w domach to sie w glowie nie miesci. To medialny przypadek. Oczywiscie, że smutna historia i zle sie stalo. Ale to z cala pewnością nie jest jeden, jedyny przyoadek..Lepiej jednak obrzucac blotem tych :złych angoli niz polska sluzbe zdrowia.
Niezdrowa polska służba zdrowia przyzwyczajała nas latami do syfu a teraz jest to jeszcze bardziej widoczne. Komentować jej wyczyny można prawie codziennie. O "osiągnięciach" NHS słyszymy raczej rzadko.

Dodano po 5 minutach 30 strzałach znikąd:
No i angole za całokształt postępowania wobec Polski mają u mnie, pardon, przejebane.
Shoot First, Ask Questions Later.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8699
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#24377

Post autor: vid3 »

A co do "strajku" kobiet.
Takie spacery po ulicy do dupa a nie strajk.
Gdyby tak zebrały się i ... przestały rodzić.
To byłby zonk.
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#24378

Post autor: zdyboo »

Owain pisze: 28 sty 2021, 11:26 Już od około 2002-2003 robili na chińskich komponentach, co wiązało się ze spadkiem jakości. Ale że składane było dalej w Rzeszowie, było made in poland.
Trwałość i jakość elektroniki w UE też nie jest najwyższa. Przeforsowane na siłę luty bezołowiowe są liczone na 5 lat trzymania parametrów.
Mnie chińska elektronika nie boli, ale plastik już tak. Zwłaszcza w produktach do kontaktu z żywnością. Niestety jest różnica pomiędzy tym co Chińczycy określają jako "fresh plastic", a normalnym surowcem naprawdę spełniającym wymogi UE pod względem kontaktu z żywnością.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#24379

Post autor: puch24 »

To prawda. Jak woda, gotowana w plastikowym czajniku podobno nawet raczej znanej marki śmierdzi potem plastikiem, to nie jest dobrze.
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5966
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#24380

Post autor: danz1ger »

vid3 pisze: 28 sty 2021, 13:30 A co do "strajku" kobiet.
Takie spacery po ulicy do dupa a nie strajk.
Gdyby tak zebrały się i ... przestały rodzić.
To byłby zonk.
+5, chociażby tak na rok.
Shoot First, Ask Questions Later.
ODPOWIEDZ