Owain pisze:ciach!
ależ się spinasz.
w każdym razie, u mnie jest jeden sąsiad, chyba pisałem, któremu się zepsuł pilot od bramy, więc od dwóch lat otwiera bramę ręcznie, blokuje i jedzie nie zamknąwszy. jak go raz doznał ode mnie oświecenia, to od roku codziennie jest brama zamknięta. w każdym razie zdumiewa mnie, że chce mu się tak otwierać bramę, zamiast dorobić sobie pilota. a u nas jest inny spec i z tego co wiem, to bierze taniej za piloty.
no i jeszcze sąsiadka z piętra, której się nie chce wynosić śmieci, więc raz tak jebało, jakby koza zdechła na korytarzu. oczywiście też raczyłem zwrócić uwagę, że źle czyni i od tamtej pory, jest spokój, zostawia tylko plastiki i papiery.
w każdym razie, zagranico też są takie buraki i kmioty, więc nie ma co uprawiać pedagogiki wstydu.