nie żartuj, VAG działa na niego, jak ipekakuana na byka.sorevell pisze:Myślisz, że kupi Skodę?
Szmelcwageny i inne
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9557
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Szmelcwageny i inne
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- sorevell
- Posty: 2584
- Rejestracja: 11.2016
Re: Szmelcwageny i inne
Przecież nie musi być czerwona...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38958
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
Jasiek, mam Vito, w którym nie mogę się po swojemu wyłożyć na półleżąco. Wygodny fotel widziałem kiedyś w jakimś Sprinterze, ale to już prawie autobus. Więc nie sądzę, by takie osobowe dostawczaki miały w standardzie fajne siedziska. Ale masz rację, to tylko moje przypuszczenia.
Jednak mimo wszystko dostawczak to dostawczak i wygląda jak dostawczak, a Sebastian szuka SUVa, bo Clio jest mu już za niskie.
Jednak mimo wszystko dostawczak to dostawczak i wygląda jak dostawczak, a Sebastian szuka SUVa, bo Clio jest mu już za niskie.
Re: Szmelcwageny i inne
Sorki, ale nie mam siły i chęci na wirtualne nadmierne dyskutowanie.
Powiedziałem co wiem nie robiąc sobie tym razem jaj.
Powiedziałem co wiem nie robiąc sobie tym razem jaj.
Będąc złośliwym dopowiem, że w stosunku do osoby z kłopotami kręgów używać argumentu półleżącego, to średni dowcip.
Ostatnio zmieniony 31 lip 2018, 11:38 przez samek, łącznie zmieniany 1 raz.
- sorevell
- Posty: 2584
- Rejestracja: 11.2016
Re: Szmelcwageny i inne
Ja wiem, że pewne upodobania czy nawyki ciężko zmienić, ale półleżąca pozycja za kierownicą nie dość, że bardziej obciąża kręgosłup, to jeszcze ogranicza możliwość szybkiej reakcji w awaryjnych sytuacjach. Dodatkowo jest jeszcze ryzyko, że delikwent w razie zderzenia wyjedzie spod psów, a napinacze pirotechniczne zrobią mu z zawartości jamy brzusznej jesień średniowiecza.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38958
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
No to nie będę jeździł! Foch!
Re: Szmelcwageny i inne
Dajcie pokój. Moim zdaniem samek dobrze gada, dać mu wódki!
Nie znam dobrze tych francuskich osobowych "dostawczaków", ale są na pewno wygodne, na pewno miękkie (taki sztywny VAG to by dopiero zrobił z kręgów jesień średniowiecza), a skoro jeździ Clio, tzn że nie ma awersji do francuzów. I dobrze.
Trzeba ustalić, co ważniejsze, kręgi i wygoda, czy wizerunek i wygląd. (Bo mam wrażenie, że mówi, że pierwsze, a tak naprawdę to drugie).
Nie znam dobrze tych francuskich osobowych "dostawczaków", ale są na pewno wygodne, na pewno miękkie (taki sztywny VAG to by dopiero zrobił z kręgów jesień średniowiecza), a skoro jeździ Clio, tzn że nie ma awersji do francuzów. I dobrze.
Trzeba ustalić, co ważniejsze, kręgi i wygoda, czy wizerunek i wygląd. (Bo mam wrażenie, że mówi, że pierwsze, a tak naprawdę to drugie).
- sorevell
- Posty: 2584
- Rejestracja: 11.2016
Re: Szmelcwageny i inne
Na Miedzianą Górę nie masz strasznie daleko, a tam dobrze uczą podstaw.wpk pisze:No to nie będę jeździł! Foch!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38958
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
Nie, na Miedziankę nie pojadę.
Jeżdżę jak jeżdżę, lepszym czasem zazdroszczę, ale bez ambicji, by im dorównać. Spokój i wygoda - to się dla mnie liczy, nie tylko w samochodzie zresztą.
A Sebastian - o ile wiem - szuka osobówki/SUVa, nie blaszaka, nawet gdyby był zbajerzony.
Jeżdżę jak jeżdżę, lepszym czasem zazdroszczę, ale bez ambicji, by im dorównać. Spokój i wygoda - to się dla mnie liczy, nie tylko w samochodzie zresztą.
A Sebastian - o ile wiem - szuka osobówki/SUVa, nie blaszaka, nawet gdyby był zbajerzony.