Szmelcwageny i inne

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9557
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Szmelcwageny i inne

#1581

Post autor: rbit9n »

sorevell pisze:Myślisz, że kupi Skodę?
nie żartuj, VAG działa na niego, jak ipekakuana na byka.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2584
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#1582

Post autor: sorevell »

Przecież nie musi być czerwona...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38958
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#1583

Post autor: wpk »

Jasiek, mam Vito, w którym nie mogę się po swojemu wyłożyć na półleżąco. Wygodny fotel widziałem kiedyś w jakimś Sprinterze, ale to już prawie autobus. Więc nie sądzę, by takie osobowe dostawczaki miały w standardzie fajne siedziska. Ale masz rację, to tylko moje przypuszczenia.
Jednak mimo wszystko dostawczak to dostawczak i wygląda jak dostawczak, a Sebastian szuka SUVa, bo Clio jest mu już za niskie.
Chory

Re: Szmelcwageny i inne

#1584

Post autor: Chory »

Owain pisze: 31 lip 2018, 09:58 ...całą VW group mnie na wymioty zbiera...
Jak mi dziecko urośnie wystarczajaco, żeby do fotelika samoczynnie włazić, to sobie nowego Garbusa kupujemy. Postanowione.
samek

Re: Szmelcwageny i inne

#1585

Post autor: samek »

Sorki, ale nie mam siły i chęci na wirtualne nadmierne dyskutowanie.
Powiedziałem co wiem nie robiąc sobie tym razem jaj.
wpk pisze: 31 lip 2018, 11:28 Jasiek, mam Vito, w którym nie mogę się po swojemu wyłożyć na półleżąco...
Będąc złośliwym dopowiem, że w stosunku do osoby z kłopotami kręgów używać argumentu półleżącego, to średni dowcip.
Ostatnio zmieniony 31 lip 2018, 11:38 przez samek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2584
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#1586

Post autor: sorevell »

Ja wiem, że pewne upodobania czy nawyki ciężko zmienić, ale półleżąca pozycja za kierownicą nie dość, że bardziej obciąża kręgosłup, to jeszcze ogranicza możliwość szybkiej reakcji w awaryjnych sytuacjach. Dodatkowo jest jeszcze ryzyko, że delikwent w razie zderzenia wyjedzie spod psów, a napinacze pirotechniczne zrobią mu z zawartości jamy brzusznej jesień średniowiecza.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38958
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#1587

Post autor: wpk »

No to nie będę jeździł! Foch!
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#1588

Post autor: puch24 »

Dajcie pokój. Moim zdaniem samek dobrze gada, dać mu wódki!
Nie znam dobrze tych francuskich osobowych "dostawczaków", ale są na pewno wygodne, na pewno miękkie (taki sztywny VAG to by dopiero zrobił z kręgów jesień średniowiecza), a skoro jeździ Clio, tzn że nie ma awersji do francuzów. I dobrze.

Trzeba ustalić, co ważniejsze, kręgi i wygoda, czy wizerunek i wygląd. (Bo mam wrażenie, że mówi, że pierwsze, a tak naprawdę to drugie).
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2584
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#1589

Post autor: sorevell »

wpk pisze:No to nie będę jeździł! Foch!
Na Miedzianą Górę nie masz strasznie daleko, a tam dobrze uczą podstaw.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38958
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#1590

Post autor: wpk »

Nie, na Miedziankę nie pojadę.
Jeżdżę jak jeżdżę, lepszym czasem zazdroszczę, ale bez ambicji, by im dorównać. Spokój i wygoda - to się dla mnie liczy, nie tylko w samochodzie zresztą.
A Sebastian - o ile wiem - szuka osobówki/SUVa, nie blaszaka, nawet gdyby był zbajerzony.
ODPOWIEDZ