Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#15271

Post autor: puch24 »

No, niestety.
zdyboo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#15272

Post autor: zdyboo »

wpk pisze: 28 wrz 2019, 15:54 A tak poza tym, to dziś zmarł Kobuszewski, czyli odeszła kolejna legendarna postać z mojego dzieciństwa... R.I.P.
Nie tylko Twojego.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#15273

Post autor: Owain »

Smutne :( https://kultura.onet.pl/film/wiadomosci ... je/175cnhw

Młodsza nawet od wupsińskiego. :(
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#15274

Post autor: wpk »

Hmmm… 1963 + 49 = 2012. Brawo pismaki.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#15275

Post autor: Owain »

No, chyba urodzona w 1969 jednak. No ale, twarz z dzieciństwa, a potem miała coś w sobie, coś... bardzo sexi.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Herr X

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#15276

Post autor: Herr X »

Dobry rocznik ten tysiąc dziewięćset sześć na dziewięć.

Dodano po 4 minutach 59 strzałach znikąd:
Herr X pisze: 28 wrz 2019, 11:37
Owain pisze: 27 wrz 2019, 20:08 Wracając do maski p/smogowej, to trochę strach jest. Chodzę teraz z kijami, trekkingowymi, porządnymi, grubszymi niż to pedalstwo co ciągną za sobą NWowcy. Mięśnie górnej partii ciała pracują, kręgosłup się odciąża. No ale u nas na Podkarpaciu, nawet w Rzeszy co raz jak mijam jakiegoś wąsatego janusza to są podśmiechujki, a ktoś tam zakrzyknie "gdzie masz narty". Tutaj to takie chodzenie z kijami, bez nart, to nie wiadomo czy to nie jakaś gender-zaraza ze zgniłej UE, więc podejrzane. Jak jeszcze dołożę do tego maskę p/smogową to jak nic w ryj mogę zaliczyć za inactwo. :mrgreen:
A w New Rockach chodzisz?
Owain pisze: 28 wrz 2019, 12:39 Nie, w piwnicy leżą i mają zmienioną podeszwę na glanową, bo się żona wstydziła ze mną na koncerty chodzić. Ale pamiętam jak po trzecim roku studiów pojechaliśmy na Słowację, autobusami PKS, w chusteczce do nosa przemycaliśmy nawet marychę przez granicę :D Miałem wówczas dziwną fryzurę trochę na Smitha z Cure, farbowane włosy, bransoletki, opaski, naszyjniki, warkoczyki za uszami, we włosach spinki itp. Pamiętam że w Słowackim PKSie na mój widok babcie wykonywały ukradkiem znak krzyża...
Ale gdybyś tak założył New Rocki, maskę p/smogową i wziął te kijki jakoś tak podrasował balckmetalowo czy steampunkowo, to januszowych podśmiechujków by nie było.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#15277

Post autor: wpk »

Właśnie. Na przykład maczugi na ich bazie zrobić - z paper mache albo z pietrkowego ciasta.
gavin

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#15278

Post autor: gavin »

Bry. Owain, Owain Ty wuju!


puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#15279

Post autor: puch24 »

Mówi wuj do wuja
O mój drogi wuju
Ja wiaderko wody
Podnoszę na.... schody.
gavin

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#15280

Post autor: gavin »

.Czy chciała by pani cz4rnucha
cz4rnucha , cz4rnucha ach nie!
Bo cz4rnuch z Afryki to kocha jak dziki
cz4rnucha, cz4rnucha ach nie!
ODPOWIEDZ